(SPOILERY) Wiecie jakie horrory straszą najmocniej? Takie, które podsumowują fakty z realnego świata(np. Czwarty Stopień podsumowuje o obcych, a Paranormal Activity o demonach). Tutaj twórcy podsumowują wszelkie fakty o duchach i pokazują najsłynniejsze foty z upiorami.

Ogólnie film straszy samą atmosferą(zdjęcie ducha na korytarzu, zdjęciowy film z czołgającą się zjawą) - tu się należą brawa też za muzykę(grzechem jest skojarzenie jej z innym filmem). Ale niezłe są też te straszaki(nagle pojawiające się widmo, przebłyski świateł czy zawodzenia). Film trzyma w ciągłym napięciu i stale zaskakuje przy oglądaniu - wydaje się nam, że wiemy już wszystko, a tu - proszę! jednak nasz bohater nie jest takim niewiniątkiem! A tytułowe widmo nie tak łatwo uspokoić i dalej straszy(ostatnie zdjęcie jest the best).

Co prawda nie zabrakło też kilku komicznych momentów: tu się kłania paranoja bohatera("czy wpierw mogę się wysrać?") i drobne żarty sytuacyjne("twoje zdjęcia... wyglądasz na nich grubo"). Ale to raczej za mało by film został zaliczony do horrorów komediowych - prawdę powiedziawszy wciąż dygoczę po zdjęciach z duchem w sypialni.

Ogólnie film jest bardzo ciekawy, dobrze nakręcony, klimatyczny, absolutnie spójny, a przede wszystkim - ZAJEB*ŚCIE STRASZNY!

9/10