Świat po wojnie atomowej. Drużyna Jugger-ów podróżuje od miasta do miasta grając w grę przypominającą futbol amerykański, rozgrywany psią czaszką. Gra jest bardzo brutalna, ale zawodnicy nigdy nie chowają urazów do siebie. Pewnego dnia drużyna Sallow-a stwierdza, że są za dobrzy na psie wioski i czas zagrać w Lidze Siedmiu Miast. Sallow chce udowodnić, że pomimo, że wyrzucono go z ligi, jest najlepszy.
Kiedyś tam dawno temu go oglądałem i pamiętam, że zapadł mi w pamięć. A po jakimś czasie znalazłem w necie i z ciekawości jeszcze raz "oglądnołem" nie spodziewając się znów jakichś rewelacji. Ot, kino klasy "B". Klimat i krew na ekranie. Ale nie! Dopiero po latach dotarło do mnie jak kunsztownie jest ta historia...
O filmie Krew bohaterów słyszałem jakby przez przypadek, co mnie cholernie zdziwiło. Ciekawa obsada, świetny scenarzysta, klimat rodem z Mad Maxa, bardzo wysoka średnia - dlaczego jest tak mało popularny? Początkowo myślałem, że to typowy akcyjniak klasy B żerujący na popularności Mad Maxa, ale jest trochę inaczej....
Pod takim tytułem Polsat to pokazywał w latach 90. Emitowali pełną wersję z Maciejem Gudowskim na lektorce.
Cieszę się, że nie tylko na mnie ten film zrobił wrażenie parę lat temu, gdy przypadkiem go zobaczyłem w telewizji. Wiadomo, nie jest to drugi "Blade Runner", ale odcina się moim zdaniem jakością od pozostałego nawału filmów (a raczej w większości głupkowatych filmików) spod tego znaku. Jakiś czas temu obejrzałem go...
więcej